Gili Islands to trzy małe wyspy (Gili Air, Gili Trawangan i Gili Meno) położone w Indonezji, w niewielkiej odległości od wyspy Lombok. Planując trzytygodniową podróż do Indonezji, byliśmy pewni, że którąś z wysp na pewno chcemy zobaczyć. Padło na Gili Air. Dlaczego akurat ta? Ponieważ jest połączeniem pozostałych obu 😊 Charakteryzuje się bardzo autentycznym klimatem, można spotkać mieszkańców w ich codziennym, naturalnym życiu i nie jest, aż tak turystyczna, jak chociażby największa z nich – Gili Trawangan.


Spis treści:
Kilka słów o wyspie Gili Air
Gili Air jest bardzo małą wyspą i w zasadzie można ją w całości zwiedzić na piechotę. Jeżeli jednak chciałbyś poruszać się nieco szybciej po wyspie, to do wyboru masz jeszcze dwie opcje – wynajem roweru lub powozu konnego zwanego „cidomo”. Więcej opcji nie ma, bo na wyspie nie ma ruchu zmotoryzowanego, co bardzo nam odpowiadało, bo dawało poczucie spokoju i oderwania się od codziennego pośpiechu. My zdecydowaliśmy się na rowery, bo nie jesteśmy fanami komercyjnego wykorzystywania koni. Zdecydowanie rekomendujemy wynajęcie jednośladu, bo taka forma zwiedzania daje dużo frajdy i niezależności.


Wyspa Gili Air słynie z białych plaż i turkusowej wody. Klimat jest po prostu rajski! Wszędobylski luz i spokój wyspy mocno nam się udzielił. Spacerując boso wąskimi piaszczystymi uliczkami (drogi, która są utwardzone na wyspie można policzyć na palcach jednej ręki – prawie ich nie ma😉), zasiedliśmy na plażową strefę chillout w jednej z restauracji. Leżąc tam na plażowych łóżkach, po prostu patrzyliśmy na przepiękne widoki uśmiechając się do siebie.


Jak się dostać na wyspę?
Na Gili Air przypłynęliśmy z wyspy Lombok. Musimy przyznać, że była to nie lada atrakcja i przeżycie. Zacznijmy od tego, że zdecydowaliśmy się na transport publiczny, czyli małą łódź którą przemieszczają się głównie lokalsi. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po dotarciu do portu Bangsal i podejściu do okienka z biletami, okazało się, że coś takiego jak rozkład kursowania łódki nie istnieje. Łódź odpływa, gdy zostaną wyprzedane wszystkie miejsca. Z tego co pamiętamy, to na pokład mogło wejść około 40 osób. Nadmienimy, że po zakupie biletu dostaliśmy numerek JEDEN 😂. Zapytaliśmy obsługę ile czasu może zająć sprzedanie wszystkich biletów. Pewnie spodziewasz się jaką odpowiedź otrzymaliśmy 😉. Nie pozostało nam nic innego jak czekać… Na szczęście dość sprawnie poszło i po około 30-40 minutach dostaliśmy sygnał, że możemy kierować się w stronę łodzi. I tu kolejne zdziwienie. Żeby dostać się na łódź trzeba wejść do kolan do wody. Wszyscy lokalsi zaczęli wchodzić na pokład niosąc jajka, łopaty, taczki oraz inne zakupy, my lekko zdezorientowani z naszymi dwiema walizkami po 30 kilogramów staraliśmy się dotrzymać im tempa. Wejście na samą łódkę do najłatwiejszych nie należało bo bujała się na falach we wszystkich kierunkach, ale finalnie cali, zdrowi i z suchymi walizkami weszliśmy na pokład. Byliśmy jedynymi turystami na łodzi. Rejs trwał ok 30 minut i kosztował 23 000 Rupii (ok 6,50 zł) za osobę. Możesz zdecydować się na bardziej cywilizowaną opcję czyli prom, który kursuje między wyspami. Oczywiście jest to opcja droższa (ok 35 zł za osobę), bo dedykowana turystom. My finalnie byliśmy bardzo zadowoleni z naszego wyboru, bo zawsze staramy się wybierać nieoczywiste rozwiązania aby jak najlepiej poznać miejscowych ludzi oraz kulturę.


Snorkeling – TOP miejsca
Wyspy Gili to ogólnie raj dla fanów nurkowania i snorkelingu. Otaczające je wody oferują jedne z najlepszych warunków do oglądania kolorowych raf koralowych i przeróżnych form życia morskiego. My specjalnie na tę okoliczność przed wyjazdem zakupiliśmy maski. Na miejscu możesz oczywiście wypożyczyć zarówno maskę, jak i rurkę. Jednak ze względu na higienę warto mieć swoją, która będzie idealnie dopasowana 😉
Naszym marzeniem było zobaczyć pod wodą żółwia! Udało się! Kiedy zaczęliśmy płynąć obok niego, poczuliśmy się częścią tego magicznego, morskiego świata! Super przeżycie i polecamy każdemu, kto jeszcze nie miał okazji spróbować!
Najlepsze miejsca do nurkowania i snorkelingu, gdzie oprócz różnorodnych gatunków kolorowych ryb i ławic, malowniczych raf koralowych, możesz spotkać też żółwie morskie:
- Luckys Snorkeling Meeting Point
- Turtle Snorkeling Area
- Hans Reef Diving Spot
- Turtle Point
Coś, co jest mega fajne to, że wyspa angażuje się w inicjatywy, które mają pomóc odbudować rafy koralowe zniszczone przez turystykę oraz zmiany klimatyczne. Różne organizacje wraz z mieszkańcami wyspy tworzą sztuczne struktury koralowe, żeby odnowić podwodny ekosystem.
Ciekawostki
- Podobno wyspę możesz obejść dookoła w mniej, niż godzinę! My nie próbowaliśmy, ale daj znać, jeżeli Ci się udało 😊
- Na Gili Air nie znajdziesz psów, za to kotów jest bardzo dużo! Jest to wynikiem przekonań religijnych i kulturowych lokalnej społeczności, w której większość stanowią muzułmańscy Sasakowie.
- Jeżeli ćwiczysz jogę i chcesz pogłębiać swoją praktykę to na wyspie znajdziesz kameralne szkółki jogi, które oferują zajęcia na każdym poziomie zaawansowania i są prowadzone przez doświadczonych nauczycieli z różnych stron świata. Joga na świeżym powietrzu, przy szumie wody i wśród tropikalnej zieleni – brzmi fajnie!
- Zaopatrz się w większą ilość gotówki – lokalni mieszkańcy i właściciele biznesów preferują transakcje gotówkowe, zwłaszcza jeżeli mowa o małych sklepikach lub wypożyczalniach rowerów.
- Zero-waste jest znane mieszkańcom wyspy – wiele hoteli i restauracji stosuje zasady zerowego marnowania, korzystając z wielorazowych słomek, organicznych materiałów i zachęcając do oszczędzania wody.
Do następnego!
